Zbieranie grzybów na wigilijny barszcz.
Chłodne wieczory pod ciepłym kocem.
I delicje słodkie, że hej…
Cudowne książki będą uśmiechać się z półek.
Marzenia, do spisania. Uśmiechy do odkrycia
Morze wspaniałej kardamonowo-goździkowej kawy.
I kakao z miodem, bo lato przypomina.
Jarzębinowych koralików nawlekanie przez zwinne, choć maciupkie rączki. I czerwono-żółto-pomarańczowe klonów wystrojone liście mieszkające wygodnie w największych książkach, by nie pognieść balowych sukienek.
Znikające w mgnieniu oka cynamonowo cuda pełnych rumianości.
Oszałamiający zapach świecy w kształcie dyni.
Wieczory przy lampce wina z ważnymi ludźmi.
Rozmowy pełne szacunku i wdzięczności
Zawsze zmieniające obraz świata…
Ściskam Cię mocno
Krawiecka