Wolę kino.
Wolę koty.
Wolę cień lipy.
Wolę Lady Punk od Zenka Em.
Wolę kawę bez mleka, choć smakuje gorzej.
Wolę życzliwość od zawiści.
Wolę trudną prawdę od słodkiej iluzji.
Wolę być wygnana z raju niż żyć na niby.
Wolę bać się, a robić – choć chcę uciec.
Wolę się dzielić niż być psem ogrodnika.
Wolę być sama niż tkwić i usychać.
Wolę mieć wybór.
Wolę słuchać.
Wolę pytać niż błądzić.
Wolę śmiać się niż płakać.
Wolę być wyborem niż przypadkową opcją.
Wolę morze.
Wolę nieśmiałą pewność.
Wolę las.
Wolę prawdziwość bez filtrów.
Wolę liczę mnogą.
Wolę introwertyków.
Wolę tryb warunkowy.
Wolę przygotowanie.
Wolę małe kroki.
Wolę czerwoną szminkę.
Wolę MeWe od „Łocapa”.
Wolę bunt niż ślepą posłuszność.
Wolę chodzić boso.
Wolę sukienki w kwiaty od tych w groszki.
Wolę nie pytać, jak długo jeszcze i kiedy.
Wolę brać pod uwagę nawet tę możliwość, że byt ma swoją rację. 

 Krawiecka

Podobne wpisy