W takie dni okna otwierają się szerzej, a herbata nie parzy odrętwiałych rąk.
Kardamony i cynamony budzą zmysły, a zerkający przez furtkę bez zaprasza na spacer po zapomnianej ścieżce.
Kot mruczy jakby czulej dziękując za to, że jesteś.
W lustrze mozaikowy cud zerka raz po raz. Koronkowy obrus. Kwiaty zatopione w przeźroczystej świecy.
Ciekawska maciejka w z glinianym wazonie. Kolorowy koc, który tkał się miesiącami spoglądają z wdzięcznością.
one też już wiedzą…
Zmęczony starzec brodzi stopami w strumyku pod mostem zapraszając do tego samego.
Wszystko jest dokładnie tak, jak ma być.
Nadchodzi cudowne lato pełne piegowatego nieba, szumu turkusowego oceanu…
Krawiecka